27 kolejka

Bartek10982

BRAMKARZ:

Łukasz Sapela (GKS Bełchatów)
Bohater meczu z Zagłębiem. Obronił dwa rzuty karne, które dały zwycięstwo jego drużynie. Wspaniały występ Sapeli chyba najlepszy w tym sezonie.

PRAWY OBROŃCA:

Mirosław Sznaucner (Cracovia Kraków)
Sznaucner wyraźnie złapał formę pod koniec sezonu, z resztą jego drużyna również. Czy Pasy cudem unikną spadku w tym sezonie. Jak tak będą grać jak w tej kolejce to utrzymają się w lidze.

ŚRODKOWY OBROŃCA:

Kamil Glik (Korona Kielce)
Kolejny świetny występ Glika. Gdyby nie on to Korona mogłaby być niżej w tabeli. Glik imponuje na środku obrony i powinien się znaleźć w kadrze na najbliższe Mistrzostwa Europy.

ŚRODKOWY OBROŃCA:

Krzysztof Nykiel (Cracovia Kraków)
Nie jestem w stanie sobie przypomnieć kiedy Nykiel zagrał wcześniej tak dobrze jak dziś. Rozegrał chyba najlepszy mecz w barwach Cracovii, znakomicie czuł się w pojedynkach 1 na 1 z napastnikami.

LEWY OBROŃCA:

Carlos Diogo (Śląsk Wrocław)
Urugwajczyk wcześniej bez klubu dostał propozycję przejścia do Śląska. Miał być wielką gwiazdą w Śląsku i jak na razie gra świetnie. Tym razem całkowicie unicestwił z Traore z Lechii na lewej stronie.

PRAWY POMOCNIK:

Maciej Iwański (Śląsk Wrocław)
Bohater meczu z Lechią. Dzięki jego geniuszowi Śląsk wygrał swój mecz 2:1, a Iwański strzelił dwa gole.

ŚRODKOWY POMOCNIK:

Rafał Murawski (Lech Poznań)
Dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa 2:0 nad Legią. Muraś strzelił ładną bramkę z dystansu na 2:0 i przybliżył Lecha do tytułu mistrzowskiego.

ŚRODKOWY POMOCNIK:

Róbert Jež (Polonia Warszawa)
Kolejny niezły występ Słowaka. Uznany za najlepszego gracza meczu Polonia - Ruch. I nie bez przypadku, bo dał zwycięstwo Polonii 2:1 po tzw. centrostrzale.

LEWY POMOCNIK:

Joeri Schroyen (Górnik Zabrze)
Fantastyczny występ młodego Holendra. Strzelił dwie bramki i nic więcej nie trzeba dodawać.

NAPASTNIK:

Daniej Ljuboja (Wisła Kraków)
Ljuboja przez większość czasu był nieaktywny, ale w 77 minucie dostał świetne podanie i znalazł się w sytuacji sam na sam z Bąkiem, której nie zmarnował i dał tym sposobem zwycięstwo Wiśle 3:2 z Podbeskidziem.

NAPASTNIK:

Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok)
Franek znowu strzela! Tym razem dwa razy. Szkoda tylko, że jego bramki nic nie dały Jadze, bo drużyna z Białegostoku przegrała swój mecz 2:3, ale występ Frankowskiego godny podziwu.