26 kolejka

Bartek10982

BRAMKARZ:

Andy Lonergan (Polonia Warszawa)
Wpuścił tylko jedną bramkę przeciwko Cracovii, ale w pierwszej połowie obronił karnego i dzięki temu Polonia nadal prowadziła 2:0.

PRAWY OBROŃCA:

Dario Veron (Polonia Warszawa)
Były zawodnik meksykańskiego Pumas UNAM rozagrał bardzo poprawny mecz. W meczu z Cracovią nie popełniał żadnych błędów i był pewnym punktem drużyny Czarnych Koszul.

ŚRODKOWY OBROŃCA:

Kamil Glik (Korona Kielce)
Miał sporo pracy w meczu z Zagłębiem. Wielokrotnie radził sobie w pojedynkach 1 na 1 z Darvydasem Sernasem. Zaliczył bardzo dobry występ i zachował zero z tyłu.

ŚRODKOWY OBROŃCA:

Marcin Kamiński (Lechia Gdańsk)
Strzelił niesamowicie ważnego gola na 2:2 przeciwko swojej byłej drużynie. Młoda nadzieja reprezentacji Polski i Lechii Gdańsk.

LEWY OBROŃCA:

Vitali Denisov (Ruch Chorzów)
Bardzo aktywny na lewej obronie i często podłączający się w akcje ofensywne i do tego bezbłędny w obronie - tak można określić występ Uzbeka.

PRAWY POMOCNIK:

Wojciech Grzyb (Legia Warszawa)
Kolejny świetny mecz Grzyba. Tym razem zagrał jeszcze lepiej niż w poprzedniej kolejce. Zdobył dwa gole, które dały zwycięstwo Legii z Widzewem.

ŚRODKOWY POMOCNIK:

Ludovic Magnin (Wisła Kraków)
Nominalnie występuje jako lewy lub środkowy obrońca, teraz został ustawiony jako defensywny pomocnik. I z bardzo dobrym skutkiem. Szwajcar świetnie przerywał akcje ŁKSu, a do tego dołożył bramkę dającą zwycięstwo Wiśle.

ŚRODKOWY POMOCNIK:

Robert Jež (Polonia Warszawa)
Jeden z lepszych o ile nie najlepszy występ Słowaka w Polonii Warszawa. Rozegrał kapitalne zawody i strzelił dwie bramki przeciwko Cracovii.

LEWY POMOCNIK:

Maciej Rybus (Lech Poznań)
Dzięki niemu Lech nie skompromitował się i zremisował z 12 tabeli Lechią. Strzelił dwa gole, które dały remis Kolejorzowi.

NAPASTNIK:

Edgar Çani (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Fantastyczny występ Albańczyka przeciwko Śląskowi. Strzelił bramkę na 2:0, która podłamała Wrocławian.

NAPASTNIK:

Vojo Ubiparip (Lechia Gdańsk)
Były zawodnik Lecha po raz drugi dopiero dostał szanse gry w podstawowym składzie. I potwierdził, że ławka rezerwowych to nie jest jego miejsce. Strzelił bramkę przeciwko swojej byłej drużynie i zaliczył do tej pory najlepszy występ w Lechii.